Stało się. W niedzielne, czerwcowe popołudnie ścieżka historyczna ,,Las Tajemnic” oficjalnie rozpoczęła życie w leśnych ostępach
Pozostałości poligonu dawnej jelczańskiej fabryki broni Krupp Berthawerke wchłonął już dziś las, a stare, rozsiane po lesie obiekty pokrył płaszcz z mchu i trawy. Często dzisiaj to już tylko niepozornie wyglądające ruiny, choć związana z nimi historia jest niezwykle ciekawa, ale też niestety smutna i tragiczna. Minęło kilka dekad od czasu kiedy w tym miejscu więźniowie pobliskiego obozu pracy AL. Fünfteichen tracili życie przy budowie i obsłudze fabryki i poligonu, kiedy wybuchały tu śmiercionośne bomby, a produkowane i testowane tu elementy uzbrojenia wyjeżdżały z zakładów zbrojeniowych w cztery strony świata niosąc ze sobą jarzmo śmierci i zniszczenia… To smutna historia, ale warta przypomnienia choćby po to, aby uzmysłowić sobie do jak tragicznych konsekwencji może prowadzić wojna.
Ścieżka historyczna ,,Las tajemnic” połączyła położone w kompleksie leśnym koło Bystrzycy obiekty dawnego poligonu. Przeznaczenie obiektów i ich historia zostały opisane na tablicach informacyjnych. Autorem opisów jest Przemysław Pawłowicz, który od lat stara się upamiętnić niezwykle ciekawą historię poligonu. Przy jednej z tablic poświęconej opisowi historii poligonu lotniczego, ulokowana została swoista pamiątka z tamtych czasów – oryginalna odrestaurowana ćwiczebna bomba lotnicza zrzucona na ten teren przez niemiecki samolot.
Powstanie ścieżki, to wynik współpracy Nadleśnictwa Oława ze Stowarzyszeniem Lokalna Grupa Zwiadowców Historii – grupy ludzi z ogromną pasją, których wiedza i społecznie wykonana praca była nieocenioną pomocą w urządzeniu ścieżki.
Otwarcie ścieżki odbyło się 18 czerwca 2023 roku. W niedzielne popołudnie wszyscy zainteresowani przybyli do głównego i najbardziej charakterystycznego obiektu położonego na ścieżce – kulochwytu artyleryjskiego. Było odsłonięcie jednej z tablic, eksponatu bomby lotniczej, była ciekawa prelekcja o historii tego miejsca, no i oczywiście wojskowa grochówka. O klimat dawnych czasów zadbały grupy rekonstrukcyjne i zabytkowe pojazdy. Dopisała pogoda i co najważniejsze frekwencja zainteresowanych, którzy postanowili poznać nieco inne, historyczne oblicze bystrzyckiego lasu.
Źródło: Nadleśnictwo Oława
fot. Sławomir Szczerba